Problem wad postawy dotyczy 80-90 proc. dzieci i młodzieży. Ich nieleczenie może wiązać się w przyszłości z dużym bólem lub nawet koniecznością przeprowadzenia zabiegu. – Większość z tych wad nabytych w trakcie rozwoju możemy skorygować, poprowadzić terapię tak, by je wyeliminować. Im wcześniej zareagujemy i zaczniemy nad tym pracować, tym łatwiej uzyskać prawidłową postawę u dzieci i ochronić je przed późniejszymi problemami rozwojowymi – uspokaja Paulina Skrzydlewska, fizjoterapeutka z Centrum Medycznego Scanmed przy ul. Armii Krajowej 5 w Krakowie.
Na początku wyjaśnijmy, czym w ogóle są wady postawy?
Wady postawy są to wszelkiego rodzaju dysproporcje i asymetrie w budowie ciała, których zaniedbanie może w przyszłości wywołać poważne problemy związane z układem kostno-stawowym. Główną przyczyną tych wad jest mała aktywność ruchowa, przeciążenie pleców na przykład ciężkimi plecakami szkolnymi, złe nawyki takie, jak zbyt długie siedzenie przed komputerem czy nadużywanie telefonów. W przypadku dzieci najbardziej zagrożone są te w wieku wczesnoszkolnym, ponieważ od 7. roku życia dochodzi do dużych zmian nawyków: dzieci zaczynają bardziej uczestniczyć w życiu społecznym, idą do szkoły, zaczynają nosić ciężkie plecaki, do tego następuje skok wzrostowy. Właśnie w tym okresie pojawiają się różne dolegliwości związane z wadami postawy.
Czy wady postawy są związane tylko z kręgosłupem, czy to może być także kwesta stóp, bioder, kolan?
Oczywiście, mówimy często o zmianach dotyczących kręgosłupa, jak kifoza, lordoza czy skolioza. Ale musimy brać też pod uwagę wady stóp, czyli płaskostopie, nieprawidłowe ułożenie łuków w stopie, koślawość czy szpotawość kolan, wystające łopatki, źle ułożoną miednicę. Tych wad jest bardzo dużo.
Czy możemy powiedzieć, że część z wymienionych wad jest nabywana, a część raczej wrodzona? Czy jednak większość z nich jest spowodowana naszym stylem życia?
Zarówno wady kręgosłupa, jak i te związane ze stopami, kolanami, miednicą czy łopatkami mogą się pojawić z racji tego, że doszło do zaburzeń rozwojowych w ciągu życia, czyli na przykład z powodu utrzymywania złej postawy w trakcie siedzenia. Dlatego też zwraca się uwagę dzieciom na to jak siedzą, bo często układają nóżki w nieodpowiedni sposób, co doprowadza do zmian w ich postawie. Nie mówię tutaj o przypadkach chorobowych. Ogólnie dzieci rodzą się raczej z prawidłowym układem kostnym, przygotowanym do późniejszego wytwarzania się krzywizn. Maleńkie dziecko nie ma jeszcze wszystkich krzywizn i pojawiają się one podczas rozwoju, czyli siadania, później raczkowania, chodzenia, w ten sposób wyrabia sobie kręgosłup, nóżki i inne części ciała, do tego żeby prawidłowo funkcjonować. Jeżeli w którymś z tych momentów dojdzie do zaburzenia, gdy na przykład dziecko za wcześnie siada albo chodzi, może dojść do nieprawidłowych zmian w układzie kostnym właśnie kręgosłupa czy nóg.
Jak wiele dzieci w tym wieku wczesnoszkolnym dotyczy problem wad postawy?
Od 80% do 90% dzieci i młodzieży ma wady postawy.
To bardzo dużo. Czy te wady postawy możemy wyleczyć jakimiś ćwiczeniami, czy są takie wady, które już zostają i z wiekiem postępują?
Większość z tych wad nabytych w trakcie rozwoju możemy skorygować, poprowadzić terapię tak, by je wyeliminować. To o czym należy pamiętać to fakt, że im wcześniej zareagujemy i zaczniemy nad tym pracować, tym łatwiej pozbyć się wady. Mówimy tu o dzieciach, które ukończyły 7. rok życia. Jeżeli przychodzą do nas dzieci lub młodzież z bardzo dużymi skrzywieniami, tymi dysproporcjami mocno odbiegającymi od normy, to często niestety może się to wiązać z koniecznością przeprowadzenia zabiegu. Ale mówimy tu o bardzo dużych, zaawansowanych wadach. Nad zdecydowaną większością przypadków możemy pracować ćwiczeniami. Organizm ma takie mechanizmy, które przystosowują nas do funkcjonowania z wieloma wadami, więc jeżeli nawet tak dużej krzywizny nie jesteśmy w stanie doprowadzić do prawidłowego, książkowego wzorca, organizm dziecka wsparty pracą fizjoterapeuty i jego własną, dostosowuje się do funkcjonowania z takimi skrzywieniami.
W takim razie jakie objawy mogą wskazywać, że wada postawy zaczyna się pojawiać czy też pogłębiać? Na co powinien zwrócić uwagę rodzic czy nauczyciel?
Jednym z takich najważniejszych sygnałów ostrzegawczych, które może zauważyć rodzic, a nawet samo dziecko, to odstające łopatki. To często pierwsze objawy tego, że dochodzi do problemów z mięśniami grzbietu. Jest to także wystający, wypięty brzuch, który oznacza osłabienie mięśni brzucha. Trzeba zwracać również uwagę na pojawienie się koślawości kolan, czyli kolan stykających się oraz na wady stóp – płaskostopie. To są cztery sygnały ostrzegawcze, które pokazują nam, że coś z postawą dziecka dzieje się niedobrego.
Cały czas mówimy o dzieciach od 7. roku życia. U mniejszych dzieci też możemy zauważyć wady postawy, na przykład wypięty brzuch, czy stykające się kolana. Czy te wady same się regulują do 7. roku życia w trakcie rozwoju organizmu i dlatego wcześniej się tego nie leczy?
Zazwyczaj do 7. roku życia wszystko się dopiero kształtuje. W trakcie kiedy dziecko zaczyna siadać, chodzić, wszystko jeszcze się zmienia i to co później nazywamy wadami postawy, na tym etapie nie musi jeszcze być objawem chorobowym. Dopiero po 7. roku życia, jeśli te dysproporcje są wciąż zauważalne lub zaczynają się pojawiać, należy udać się do specjalisty i zacząć nad nimi pracować i leczyć.
Do jakiego specjalisty rodzic powinien się zgłosić z dzieckiem? Do ortopedy czy do fizjoterapeuty?
Oczywiście można na początku pójść do ortopedy, który prawdopodobnie skieruje dziecko do fizjoterapeuty. Żeby skrócić tę ścieżkę, można od razu wybrać się do fizjoterapeuty. W naszej Poradni Rehabilitacyjnej proponujemy indywidualne spotkania fizjoterapeuty z dzieckiem, oczywiście w obecności opiekuna, w celu ustalenia terapii korygującej postawę.
Jak ten proces wygląda? Co się dzieje na tej pierwszej, najważniejszej wizycie?
Pierwsza wizyta trwa około godziny i w jej trakcie jest oceniana postawa dziecka, są wyznaczane cele i plan terapii. Fizjoterapeuta przygotowuje zestaw ćwiczeń do pracy w domu i na tym pierwszym spotkaniu dziecko ćwiczy z terapeutą by wiedzieć, jak poprawnie wykonywać poszczególne ćwiczenia. Później wyznaczamy sobie spotkania cykliczne, konsultacje, mniej więcej co 2-4 tygodnie, które pozwalają nam kontrolować postępy leczenia. Te ćwiczenia nie wymagają kupna dodatkowego sprzętu – większość z nich, jeśli jest taka potrzeba, można wykonywać np. z kijem od miotły, czy ręcznikiem kąpielowym w zależności od ćwiczenia.
Jak długo trwa proces leczenia? Czy jesteśmy w stanie teraz wyznaczyć jakieś uśrednione ramy czasowe?
Nie da się określić ani minimalnego ani maksymalnego czasu potrzebnego na leczenie wad postawy. Do każdego pacjenta trzeba podejść indywidualnie, a długość procesu leczenia zależy od rodzaju i tego jak daleko zaszły te dysproporcje, od podejścia do ćwiczeń, systematyczności i czasu, jaki dziecko poświęca na pracę z postawą w domu.
Jakie są konsekwencje nieleczenia wad postawy? Czy pogłębianie, postępowanie tych dysproporcji wiąże się z długotrwałym bólem, zabiegiem?
W pewnym momencie następuje zatrzymanie procesu wzrostu i mięśnie utrzymują tę postawę, którą wypracowaliśmy, przystosowuje się do niedoskonałości. Jednak w przyszłości może to prowadzić do poważnych problemów układu kostno-stawowego, na przykład zmian zwyrodnieniowych, ograniczeń ruchowych, które są widoczne w wieku dorosłym. Można oczywiście funkcjonować z krzywym kręgosłupem, ale w bólu to trudne, a jakość życia będzie zdecydowanie niższa.
W jaki sposób rodzice mogą zapobiegać występowaniu wad postawy u dzieci?
Przede wszystkim najważniejsza jest aktywność fizyczna, jakakolwiek, ale taka, która nie będzie ponad siły i możliwości dziecka. Ważne jest aby to była rekreacja, w którą dziecko będzie zaangażowane. Mogą to być zajęcia ruchowe, wspólne wyjścia na basen. Ale warto też zwrócić uwagę na to ile czasu dziecko spędza przy komputerze, na jakim krześle siedzi, w jakiej pozycji je, ogląda telewizję, jak ustawia nogi podczas siedzenia na podłodze, bo już w tych momentach wiele niepoprawnych nawyków możemy u dziecka wyeliminować. Warto również ograniczyć użycie telefonów komórkowych – w porównaniu do reszty ciała głowa jest cięższa, więc ciągłe pochylanie się w stronę ekranu telefonu powoduje zmiany w obrębie kręgosłupa szyjnego. W ostatnim czasie pojawiła się nawet taka dolegliwość jak szyja smartfonowa.
A jak to jest z butami? Zdarza się, że rodzice kupują dziecku za duże buty by „wystarczyły na dłużej”, albo dają te po starszym rodzeństwie, które również nie są do końca w odpowiednim rozmiarze. Czy to również może powodować wady postawy, nieodpowiednie kształtowanie stóp?
Wszystko zależy od jakości butów. Miękkie buty, które nie utrzymują prawidłowo stopy również mogą wpływać na wystąpienie wady postawy. Warto zwrócić uwagę na to jak dziecko ściera buty – czy na przykład z jednej strony są one bardziej ścierane. Jeśli coś takiego się zauważy, już wtedy warto to skontrolować u specjalisty. Prawidłowe dobieranie butów może pomóc uniknąć wad postawy związanych z kształtowaniem stóp. Buty nie mogą być za duże, za małe, zbyt miękkie.
Podsumowując, najważniejsze w profilaktyce są: aktywność ruchowa, zwracanie uwagi na to ile czasu i jak dziecko siedzi przy komputerze oraz na postawę w trakcie siedzenia na podłodze czy zabawy, ograniczenie używania telefonów, dobór odpowiedniego obuwia.
Paulina Skrzydlewska- mgr fizjoterapii, koordynator zespołu rehabilitacji w Centrum Medycznym Scanmed przy ul. Armii Krajowej 5 w Krakowie. Absolwentka Fizjoterapii na Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Specjalizuje się w kompleksowej terapii obrzękowej, zespołach bólowych kręgosłupa oraz kończyn. Posiada również doświadczenie w pracy z pacjentami neurologicznymi oraz z mózgowym porażeniem dziecięcym. Uczestniczka wielu kursów specjalistycznych. Praca to jej pasja, która motywuje ją do ciągłego rozwoju . Leczy wiedzą, fachowym podejściem do pacjenta i uśmiechem.